Woda z klimatyzacji samochodowej – kiedy się nie martwić, a kiedy działać?

Woda z klimatyzacji samochodowej – kiedy się nie martwić, a kiedy działać?
Utworzono
Zaktualizowano
Brand ManagerTomasz Pansewicz
Inne

Zauważyłeś mokrą plamę pod samochodem po jeździe z włączoną klimatyzacją i zastanawiasz się, czy to normalne? Spokojnie – nie zawsze oznacza to awarię. W tym poradniku wyjaśniam, dlaczego z klimatyzacji może kapać woda, kiedy to naturalne zjawisko, a kiedy warto się tym zainteresować.

Woda z klimatyzacji? Sprawdź, czy…to nie całkiem normalne zjawisko

Jeśli po dłuższej jeździe zauważyłeś pod swoim autem niewielką plamę wilgoci, nie panikuj od razu. To często spotykana sytuacja, która wynika z naturalnych procesów zachodzących w układzie klimatyzacji. Woda cieknie z klimatyzacji w aucie głównie na skutek kondensacji pary wodnej, która osiada na parowniku – jednym z kluczowych elementów całego układu. Właśnie tam dochodzi do gwałtownego schłodzenia powietrza, a tym samym – do skraplania wilgoci, która naturalnie spływa przez rurkę odpływową na zewnątrz pojazdu. 

To dlatego tak często spotykamy plamę wody pod samochodem, szczególnie latem. Nie jest to powód do niepokoju, o ile ciecz jest bezbarwna, bezzapachowa i pojawia się po jeździe z klimatyzacją. To znak, że system działa, jak należy. Oczywiście, jeśli kapie z klimatyzacji w samochodzie w sposób nietypowy – np. do wnętrza auta lub ilość wody jest nienaturalnie duża – wtedy warto się przyjrzeć sprawie bliżej. 

Skąd ta woda z klimatyzacji w samochodzie? 

To pytanie pojawia się bardzo często – szczególnie latem, kiedy kierowcy zauważają pod autem mokre ślady po dłuższej trasie. To w większości przypadków zupełnie normalne. Gdy klimatyzacja działa, powietrze z wnętrza samochodu przepływa przez zimny parownik, a para wodna z tego powietrza zaczyna się skraplać. Tak właśnie działa skraplanie z klimatyzacji samochodowej – i stąd bierze się ta woda. Jest jej czasem całkiem sporo, szczególnie w gorące, wilgotne dni. Co dalej? Trafia do odpływu i spokojnie wypływa pod samochód. Problem pojawia się dopiero wtedy, gdy coś blokuje ten odpływ – wtedy może się okazać, że woda z klimatyzacji w samochodzie ląduje nie tam, gdzie powinna

Plama wody pod samochodem – chłodna rosa czy alarm ostrzegawczy? Oto jak to rozpoznać

Widzisz pod samochodem mokrą plamę i nie wiesz, czy to coś poważnego? I teraz pytanie – czy to zwykła woda pod autem klimatyzacja, czy coś poważniejszego? Sprawa nie jest trudna. 

  • Jeśli ciecz jest czysta, bez zapachu i pojawia się regularnie po jeździe w ciepłe dni, to wszystko jest w porządku. 
  • Ale gdy zauważysz, że ciecz ma kolor – np. zielony, różowy, brunatny – to może być już np. płyn chłodniczy albo olej. 
  • Jeszcze gorzej, gdy wyciek wody z klimatyzacji w samochodzie pojawia się wewnątrz auta, pod nogami pasażera. To może świadczyć o zatkanym odpływie. 

Wtedy warto się nie zastanawiać, tylko działać. Serwis sprawdzi to w kilka minut i zaoszczędzisz sobie większych problemów.

Gdy klima zaczyna śmierdzieć, a Ty kichać…czyli jak wilgoć w aucie wpływa na zdrowie

Zimą zapominasz o klimie, wiosną włączasz i…zapach stęchlizny, jakby coś długo leżało w piwnicy. Niestety, to klasyczny objaw wilgoci w układzie klimatyzacji. Kiedy parownik po jeździe zostaje mokry, a auto stoi zamknięte, rozwijają się tam grzyby i bakterie. I to właśnie one powodują nie tylko nieprzyjemny zapach, ale też mogą wpływać na Twoje zdrowie. Uczucie drapania w gardle, reakcje alergiczne, kaszel – to może mieć związek z nawiewem. Rozwiązanie? Przede wszystkim zadbać o osuszenie układu – o tym za chwilę – i co jakiś czas zastosować środek odgrzybiający, np. Airco Fresher od TEC2000. To prosty sposób, żeby uniknąć jazdy w towarzystwie nieproszonych pasażerów, czyli grzybów i pleśni. A komfort i zdrowie w aucie? Bezcenne.

Grzyb nie w lesie, a w nawiewie – jak zminimalizować ryzyko pleśni w układzie klimatyzacji?

Większość problemów z zapachami w klimatyzacji nie bierze się z brudu czy awarii, tylko… z wilgoci, która nie zdążyła wyparować. A to oznacza, że przyczyną może być po prostu nawyk wyłączania silnika z pracującą jeszcze klimą. Jeśli kończysz jazdę i od razu gasisz auto, parownik zostaje mokry, a to jak zaproszenie dla pleśni. Rozwiązaniem jest zasada 5 minut – wyłącz klimatyzację, ale zostaw włączony wentylator na kilka minut. To wystarczy, by parownik wyschnął. Taki nawyk robi naprawdę dużą różnicę. Dodatkowo – ponownie – warto sięgnąć po odgrzybiacz typu Airco Fresher, szczególnie jeśli auto długo stało albo po zimie. I pamiętaj – jeśli woda z klimatyzacji w samochodzie nie trafia tam, gdzie powinna, problem może się tylko pogłębiać.

Zasada 5 minut – jeden prosty trik, który ratuje Twoją klimę (i nos!)

Brzmi jak coś banalnego, ale działa rewelacyjnie. Zasada 5 minut to po prostu sposób na osuszenie układu przed zakończeniem jazdy. Wyłączasz klimatyzację, zostawiasz wentylator – i tyle. Cała wilgoć zostaje wydmuchana, a parownik wysycha. I właśnie dzięki temu nie pojawia się zapach stęchlizny, grzyby nie mają pożywki, a woda z klimatyzacji nie zatrzymuje się w układzie. Ten trik powinien wejść w nawyk każdemu kierowcy, szczególnie w cieplejszych miesiącach. Co ważne, nie tylko poprawia to komfort jazdy, ale też przedłuża żywotność układu. Jeśli więc ostatnio zauważyłeś, że woda cieknie z klimatyzacji w aucie i masz wątpliwości – warto zacząć od tej prostej zmiany.

Kiedy klima nie chłodzi, huczy lub kapie dziwnie – najczęstsze problemy i jak im zapobiec

Niestety, nie każda plama to zwykła woda. Czasem klimatyzacja zaczyna kaprysić, a my nie wiemy, czy to tylko wilgoć, czy już coś poważniejszego. Jeśli zauważysz, że klima nie chłodzi tak, jak powinna, z nawiewów leci ledwo chłodne powietrze albo do wnętrza auta dostaje się wilgoć – to może oznaczać usterkę. Zdarza się, że zatkany odpływ zatrzymuje wodę w układzie i ta trafia pod dywanik. Innym razem winny jest niski poziom czynnika chłodniczego albo brudny filtr. I jasne – kapie z klimatyzacji w samochodzie, to się zdarza. Ale jeśli zamiast skroplin masz wodę w kabinie albo wilgotne szyby zaraz po odpaleniu auta, warto to sprawdzić. Raz do roku przegląd klimatyzacji to minimum. Dzięki temu unikniesz poważnych problemów i zadbasz nie tylko o swój komfort, ale też o techniczne zdrowie auta.

author

Tomasz Pansewicz

Brand Manager